Dylewski twierdzi, że wojna zachodowi i Ukrainie się nie opłaca, dlatego trzeba zgodzić się na warunki Rosji. Pewnie, że się nie opłaca, gdyby sankcje się opłacały, to wprowadzono by je przed wojną. Tak samo Rosja - sama izolowałaby się od Europy, gdyby to jej się opłacało.
Zachód wojennej ścieżki nie obrał - można oczywiście byłoby jej uniknąć, oddając Rosji Ukrainę. Ukraina oczywiście broniłaby się samodzielnie, ale na dłuższą metę byłaby skazana na klęskę - choć też nie wiadomo, czy politycy europejscy, amerykańscy nie musieliby zmienić zdania pod wpływem własnej opinii publicznej.
Samodzielne odpierania 2 armii świata, byłoby wielkim symbolem dla zachodnich społeczeństw.
Ale Dylewski nie rozumie, że też wywołałoby to konkretne konsekwencje, stworzylo nową rzeczywistosc, na którą jakoś trzeba by było zareagować, i to w obszarach, do których nie sięga dzisiaj nasza wyobraźnia.
Tak
Zachód wojennej ścieżki nie obrał - można oczywiście byłoby jej uniknąć, oddając Rosji Ukrainę. Ukraina oczywiście broniłaby się samodzielnie, ale na dłuższą metę byłaby skazana na klęskę - choć też nie wiadomo, czy politycy europejscy, amerykańscy nie musieliby zmienić zdania pod wpływem własnej opinii publicznej.
Samodzielne odpierania 2 armii świata, byłoby wielkim symbolem dla zachodnich społeczeństw.
Ale Dylewski nie rozumie, że też wywołałoby to konkretne konsekwencje, stworzylo nową rzeczywistosc, na którą jakoś trzeba by było zareagować, i to w obszarach, do których nie sięga dzisiaj nasza wyobraźnia.
Tak
Pani redaktor, oni są jeszcze glupsi. Glupsi od najgłupszych