Przepraszam, przepraszam, ale nie mogę mam taką bekę z kuców, że ho ho ho, albo nawet i ho ho ho ho ho. Ilekroć zbliżają się wybory tylekroć ten ich guru jebnie takimi pociskami typu selfdestruction, że praktycznie w dniu ciszy wyborczej mógłby zrezygnować z kandydowania. Ja #!$%@?ę, ten koleś jest jakimś klaunem, który nie chce wygrać żadnych wyborów. On to robi tylko po to by w czasie kampanii mógł się pomiziać z