#anonimowemirkowyznania
Jestem MEGA poważnie uzależniony od porno i masturbacji. Amatorskie porno potrafię oglądać godzinami i masturbować się kilka razy pod rząd, co daje wynik łącznie kilkunastu razy dziennie. O problemie zdałem sobie sprawę chyba już dwa lata temu, ale wszystkie próby kończyły się fiaskiem. Doszło już do tego, że praktycznie nie czuję orgazmu po pierwszej masturbacji. Zazwyczaj kontynuuję, aż dochodzę trzeci raz flakiem, napinając całe ciało i wstrzymując oddech (podduszam się) i dopiero taki akt daje mi psychiczne ukojenie. Skutki uzależnienia odczuwam na codzień, mam brain foga (potrafię zapomnieć gdzie postawiłem koszyk w sklepie), jestem przymulony, ciężko mi panować nad sobą i wybucham agresją, ciężko mi się na czymś skupić, nie mam siły i moja pewność siebie wynosi zero. Fizyczne skutki uzależnienia to przedewszystkim ból jąder od nadmiernej masturbacji, brak erekcji, wypadanie włosów, czasem zdarza się spuchnięcie napletka, które przechodzi samoistnie i inne rzeczy, o których teraz nie pamiętam.

Gdy nie obejrzę porno wieczorem, mam realistyczne sny o mocnym zabarwieniu erotycznym, często z osobami z bliskiego otoczenia. Często śnią mi się filmy XXX, więc budzę się przerażony, myląc jawę ze snem.

Jestem całkowicie odizolowany społecznie, rówieśnicy robią kariery, zakładają rodziny lub imprezują, a ja siedzę w czterech ścianach i wyniszczam samego siebie.
@AnonimoweMirkoWyznania: na początek obowiązkowo zacznij regularnie medytować, żeby uspokoić swój umysł. Z aktualnym stanem swojego umysłu, który robi to, co mu się podoba nie pytając Ciebie o zdanie, to będzie, jak walka z wiatrakami. Przez te 2 lata na pewno wiele razy próbowałeś zerwać z nałogiem - prawdopodobnie zawsze w taki sam sposób - siła woli, zajmowanie sobie czasu innymi aktywnościami, co jest #!$%@? warte w kontekście odciągnięcia się od
  • Odpowiedz