Dzisiaj na basenie dzieliłam tor z wytatuowanym, łysym panem 40+, który nie dość, że wylał na siebie chyba cały flakonik taniej wody kolońskiej, że aż normalnie woda nią smakowała, to jeszcze pływał w zawrotnym tempie 1m/h, środkiem toru celowo nie dając się wyprzedzić. Jeszcze świadomie czeka aż dopłynę do końca i dopiero startuje przez co mnie blokuje non stop... To chyba najbardziej wkurzająca rzecz, jaką ludzie robią na basenie, oprócz nieskorzystania z