Są książki, które po prostu WYPADA przeczytać.

Mistrz i Małgorzata. Paragraf 22. Biblia. Chłopi (serio). Solaris. Wojna Światów. I cała masa innnych.

Wiele z tych książek męczy. Wiele z nich jest nudne, a wiele z nich się bardzo brzydko zestarzało. Na temat wybitności niektórych można by dyskutować i poddawać ją w wątpliwość.

Rzadko się zdarza, żeby dzieło przełomowe i wybitne była przy tym książeczką łatwą w odbiorze i czysto rozrywkową.

W ramach
@RandomowyMirek:

Pozostałe książki w tego samego uniwersum "Known Space" są ciekawsze od pierścienia (np. "Crashlander"), a sam pierścień robi się coraz lepszy w kolejnych sequelach, a najbardziej wymiata seria "Fleet of Worlds".