Tak naprawdę wszystko rozchodzi się o kwadrat, nie hajs. Stąd praca to gonienie króliczka, którego prawie nie da się złapać. Możesz zarabiać i 10 tysięcy, ale chcąc założyć rodzinę i mając partnerkę z mniejszymi zarobkami, twoja wypłata jest gówno warta, bo i tak będziesz żył co najwyżej jako-tako. Chyba, że będziecie na 40m2 się gnieździć na obrzeżach z żulami pod blokiem. Nie unikniesz nigdy widma kredytu na 30 lat nad głową, który