Dzień 15: Piosenka, której nienawidzisz.

Yyy... Nienawiść interpretuję jako emocję - mogę nie lubić jakiś utworów, no ale nienawidzisz? Musi mi się wyjątkowo źle kojarzyć i nie chcieć mi się jej słuchać. Nie mam pomysłu póki co... Chociaż... Z tym "utworem" mam złe wspomnienia. W sumie nawet pasuje lepiej pod tytuł - to bardziej piosenka niż utwór. Ciężka kategoria z powodu mojej interpretacji, pewnie gdybym dłużej posiedział nad tym, to jeszcze coś
rayuuu - Dzień 15: Piosenka, której nienawidzisz.

Yyy... Nienawiść interpretuję ja...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzień 8: Piosenka, którą kiedyś lubiłeś, a teraz jej nie lubisz.

Może być dyskografia AC/DC?


Częściej jednak "dojrzewam" do numerów niż mi przemijają. Mhmm, no to raczej wymieniałbym coś z lat dadrockowych, jak zaczynałem grać na gitarze... ALBO MAM!
rayuuu - Dzień 8: Piosenka, którą kiedyś lubiłeś, a teraz jej nie lubisz.

Może być...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rayuuu: przecież to jest genialne, początek troche smętny ale od 4:45 to solówka wszechczasów trwająca ponad 5 minut, szkoda że zawsze puszczana jest wersja wyciszona bo całość jest dłuższa tylko o minute...
poniżej pełna wersja z normalnym zakończeniem...
lajsta77 - @rayuuu: przecież to jest genialne, początek troche smętny ale od 4:45 to ...
  • Odpowiedz