Nie rozumiem ćpunów, którzy z samego rana jarają trawę - potem taki jegomość j---e na kilometr zielskiem. Wczoraj na przykład stałem sobie na poczcie i przyszedł taki jeden waćpan, od którego j----o na całej sali. Rozumiem, że on tego nie czuje, ale k---a myślenie nie boli. I co to komu daje, że rano się s----i i cały dzień na bani będzie łaził. Nie lepiej usiąść wieczorem w domku, spalić się i wyluzować
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach