Info o znalezisku u Trynka wzburzyło wszystkich i mnie też, ale tak sobie myślę na chłodno. Prokurator z Rzeszowa, do którego wpłynęło zawiadomienie mówił, że mają materiał w postaci kserokopii kilkunastu zdjęć i materiał przypominający kostny. Biorąc pod uwagę, że aż tak głupi, żeby podrzucać mu ludzkie kości by nie byli, a na zdjęciach miały być rysunki Trynkiewicza to śmiem twierdzić, że to może być całkiem suwerenne działanie Dyrektora ZK,
@rostu: to nie jest tak źle z tym trzymaniem razem. Za drobne rzeczy trafia się do zakładu typu otwartego (cele otwarte noc i dzień, można pracować poza zakładem, nawet bez nadzoru itp.) lub półotwartego (cele otwarte w nocy, też można pracować poza zakładem). Tylko poważni przestępcy idą do zamkniętego. A jeszcze 4 grupa do terapeutycznego.
Ale czy tam się prowadzi wobec ludzi zajęcia i jakie to nie wiem ;|
@rostu: wiesz, ja też nie słyszałem, ale się nie interesowałem. A z więzieniami mam jakiś tam punkt zaczepienia ;) Ale zgadzam się, że system prężnie nie działa.
Info o znalezisku u Trynka wzburzyło wszystkich i mnie też, ale tak sobie myślę na chłodno. Prokurator z Rzeszowa, do którego wpłynęło zawiadomienie mówił, że mają materiał w postaci kserokopii kilkunastu zdjęć i materiał przypominający kostny. Biorąc pod uwagę, że aż tak głupi, żeby podrzucać mu ludzkie kości by nie byli, a na zdjęciach miały być rysunki Trynkiewicza to śmiem twierdzić, że to może być całkiem suwerenne działanie Dyrektora ZK,
Ale czy tam się prowadzi wobec ludzi zajęcia i jakie to nie wiem ;|