Mireczki, mam dziwny problem.
Mocno w skrócie: mój mózg w kolaboracji z pęcherzem jest mocno #!$%@?.
Ale do rzeczy:
Zazwyczaj siedząc przed kompem opróżniam całą, albo przynajmniej pół dwulitrowej butelki wody mineralnej i mogę bez skakania do toalety wysiedzieć nawet trzy godziny i nie tak, że na siłę trzymam, tylko mi się nie chce.
Gorzej, gdy przychodzi do oglądania czegoś. Chociażby przy jednym odcinku serialu trwającym niecałą godzinę muszę przynajmniej dwa razy