Taki widoczek z wczoraj. Przesiadłem się na prawy fotel, uczę się jak być instruktorem. Robię to niespiesznie, czerpiąc jak maksimum radości z latania. Przygotowuję wykłady, odpowiadam na podchwytliwe i złośliwe pytania innych instruktorów, uzupełniam papiery i staram się znaleźć odpowiedź na pytanie gdzie jest ten moment w którym stan "uczeń popełnia błąd" zamienia się w "zaraz zginiemy".
Starsi instruktorzy mówią, że nieunikniona progresja nowego instruktora wygląda tak: Na początku jesteś spięty jak
Starsi instruktorzy mówią, że nieunikniona progresja nowego instruktora wygląda tak: Na początku jesteś spięty jak
W zeszłym roku narzekałem, ale jak się z nią bliżej zaznajomić to w sumie ta Cessna 207 to bardzo przyjemny samolot. Taki nie za szybki, nie za wolny. Zabiera ponad pół tony spadochroniarzy, chce
@Gon70: Szczególnie, że te samoloty, którymi wywozi się skoczków to nowe nie są. Zazwyczaj to ostatni etap życia maszyny :)
@moxie: @Hav0c: To akurat @gaddemyt dobrze wyjaśnił. Jest taki moment, w którym po prostu trzeba przestać lecieć i nie ma co się brendzlować z tym, żeby było to tak delikatne jak całowanie się z siostrą.
@Toxxy: Cieszę się, że Ci się podobało. :)