Historia sprzed kilku dni:
Na co dzień mieszkam w Krakowie, dostałem wezwanie do US w innym mieście (tego w którym mieszkałem jakiś czas temu), w celu wyjaśnienia wpłat na konto US i poprawienia błędu w deklaracji PIT za 2014! rok. No to biorę wolne w pracy, wsiadam w pociąg ok 6 rano (bo najłatwiej dojechać), zjawiam się w US w tym innym mieście, wchodzę do pokoju, do którego mnie wezwali. Pani pyta
Na co dzień mieszkam w Krakowie, dostałem wezwanie do US w innym mieście (tego w którym mieszkałem jakiś czas temu), w celu wyjaśnienia wpłat na konto US i poprawienia błędu w deklaracji PIT za 2014! rok. No to biorę wolne w pracy, wsiadam w pociąg ok 6 rano (bo najłatwiej dojechać), zjawiam się w US w tym innym mieście, wchodzę do pokoju, do którego mnie wezwali. Pani pyta
Panie wykłócały się, że wykonałem usługę i powinienem pobrać za to opłatę i ją sfiskalizować. Na moje pytanie, czy gdyby ten klient poszedł do kibla ze szklanką i nalał sobie wody to też byłaby to usługa odpowiedzialy, ze tak. XD