@Horvath: Wybaczcie Mirki, zawiodłem Was, tak jak mi pisała jedna z Mirabelek, taka glina nie nadaje się do lepienia, robiłem później jeszcze ze dwie próby, bez sukcesów, glina już przy lepieniu rozpadała mi się w rękach ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Możecie śmiało odsubować #kubekzgliny raczej nic tu się już nie będzie działo ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@Ynteligent wybacz kumplu, prawie mnie w domu nie ma ostatnio, wrócę w następną niedzielę to coś podziałam, glina w wiaderku już czeka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Nap: nie każda glina nadaje się do wyrobu ceramiki, a na pewno nie taka, którą dopiero co wygrzebałeś z ziemi :) Glina musi leżakować kilka miesięcy, musisz dodawać wody i piasku (domieszki, żeby "schudzić" glinę). Konsystencja gliny nadającej się do wyrobu naczyń to +/- plastelina. Generalnie wątpię żebyś z tego gruzu był w stanie uzyskać glinę nadającą się do robienia ceramiki. Protip: kup gotową glinę w sklepie.
Po drugie technika
  • Odpowiedz
@Nap: z łączonych placków gliny nic nie ulepisz, bo nie usuniesz powietrza, które przy poprawnym wypale, rozsadzi naczynie. Przed pracą glinę porządnie wyrób w dłoniach, zgniataj, zrzucaj na blat. Wykonując wałeczek pamiętaj aby był równy na całej długości i średnicę około 1 cm. Powolne suszenie jest kluczowe, bo cała wilgoć musi wyparować, inaczej w trakcie wypału rozerwie gar na strzępy. Możesz spróbować wypalać w ognisku, ale nie wkładaj naczynia prosto
  • Odpowiedz