Ej mirki, zepsułem mamie kwiatka ( ͡° ʖ̯ ͡°) Rodzice pojechali na miesiąc i prosili, żebym się nim opiekował. Podlewałem go normalnie, chociaż miał mało światła, bo często mnie nie było w domu, a zasłaniam okna bo mieszkamy na parterze. Dzisiaj zauważyłem, że kwiatki tak troszeczkę opadły, więc postanowiłem wystawić go na światło. Minęła godzina a on wygląda 100x gorzej niż wcześniej. Opadł całkiem, a listki się powywijały.
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
#heheszki ##!$%@? #januszebotaniki