siedzę sobie w takim śmiesznym domku, przeglądam mirko patrzę przed siebie a tu ściana. A przed ścianą sobie leci od lewej do prawej taka mucha, swoją drogą bardzo wkurzająca, i tak leci i leci od ściany, która jest po prawej i leci, prawie 1,5m przeleciała i nagle, nie wiem, awarię miała, musiała chyba awaryjnie lądować, był alarm 'pull up, pull up' i w ogóle flary wystrzeliła i tak sobie opadała, aż na