#anonimowemirkowyznania
Kiedy jeszcze chodziłem do szkoły czy studiowałem, miałem czasami sytuację tego typu. Wracałem do domu, często dodatkowo w------y po pracy (zacząłem pracować przed studiami) i wiedziałem, że mam dużo do zrobienia na następny dzień. Czasami jednak czułem w sobie taką fajną motywację bo w sumie lubiłem się uczyć. Pełny takiej motywacji wracałem do domu i słyszałem na wejściu: "No synek, cześć, cześć, skoczyłbyś do sklepu i kupił p--o i
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach