Cześć! Spotkała mnie nieprzyjemna sytuacja w #grzalka55 w #lodz i pytam mireczkow o radę z zakresu #prawo. Otóż wychodziłem z tego lokalu totalnie trzeźwy i nikomu nic niewadzącay. Niestety na samej górze schodów od wyjścia spotkała mnie owa niespodzianka. Na schodach wyjściowych siedziała dziewczyna i chłopak, podszedłem na górę po schodach i poprosiłem pytaniem ładnie i delikatnie chłopaka czy by się nie przesunął... I ni stąd ni zowąd dostałem od tej
W tym wszystkim nie dość, że sam sobie kilka razy zaprzeczyłeś, to opowiadasz kompletną nieprawdę.
Dostałeś z otwartej ręki w twarz nie za uprzejmą prośbę o przesunięcie się (która - jak sam wspomniałeś, była kierowana do mojego kolegi, a nie do mnie, więc po co ja, „typowa feministka” miałabym się do tego włączać?). Prawda jest taka, co potwierdzają ludzie którzy to widzieli, że o tej godzinie 3ej w sobotę sterczałeś nad nami
  • Odpowiedz