522 410 - 90 = 522 320
Niedzielny mecz ligowy. Po walce i męczarniach wygrywamy 3-2. Troszkę dramaturgii było: pierwsza połowa 1-0 dla nas i zmarnowany rzut karny. Druga połowa z przytupem rozpoczęta, 2-0. Przeciwnicy robią roszadę w składzie i z nami jadą. Najpierw ładnie wypracowana bramka kontaktowa, a później 'kometa' nie do obrony z 30 metrów z woleja. Takie widły ziomkowi siadły że szok. No i pod koniec rezerwowy zapewnia nam
Niedzielny mecz ligowy. Po walce i męczarniach wygrywamy 3-2. Troszkę dramaturgii było: pierwsza połowa 1-0 dla nas i zmarnowany rzut karny. Druga połowa z przytupem rozpoczęta, 2-0. Przeciwnicy robią roszadę w składzie i z nami jadą. Najpierw ładnie wypracowana bramka kontaktowa, a później 'kometa' nie do obrony z 30 metrów z woleja. Takie widły ziomkowi siadły że szok. No i pod koniec rezerwowy zapewnia nam
- konto usunięte
- konto usunięte
- portas91
- Vojak
- ElCazador
- +2 innych
no i takie trochę #pokazmorde
Mało przyjemne zderzenie z podeszwą przeciwnika. Była walka. Ale mecz przegrany (wysoko). :/