Na scenie zwanej Ziemią obowiązuje kilka zasad, które (mogłoby się wydawać) dotyczą każdego przedstawiciela królestwa zwierząt. Na przykład: każdy się musi kiedyś zestarzeć. Albo taka: im starszy jesteś, tym większe prawdopodobieństwo, że coś ci się w stykach przepali i umrzesz. Tymczasem istnieje pewien malutki procent zwierząt, które pokazały wała tym zasadom…
Na przykład golec piaskowy.
Ta łysa, ślepa i brzydka abominacja pokonała proces starzenia i jak się za chwilę dowiecie– nie tylko. Zacznijmy od tego, że golce należą rzędu gryzoni, czyli ssaków o stosunkowo krótkim okresie życia. Są ślepe, bo nie potrzebują wzroku. Całe życie spędzają pod ziemią, tworząc kolonie podobne do kolonii mrówek, albo roju pszczół. Centrum takiej kolonii stanowi Królowa-Matka, której zadaniem jest rodzenie potomstwa. Towarzyszy jej skromna, acz nad wyraz przystojna (w ich rozumieniu tego słowa) gromadka nałożników, których zadaniem jest… no wszyscy wiemy co jest ich zadaniem. Brudną robotę wykonują robotnice i robotnicy, cnotliwi i stosunkowo mniejsi od królowej. Pochrzanione? A to dopiero początek.
Golce nie chorują na raka i łamią ([prawo umieralności Makehama-Gompertza](https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_umieralności_Makehama-Gompertza)). Nie wykazują też zdecydowanej większości oznak starzenia się organizmu. Żyją o wiele dłużej niż inne gryzonie ich wielkości. Większość z nich spokojnie dożywa 20/30 lat, a samice nie tracą przy tym płodności, chociaż wszystko wskazuje na to, że nie powinny żyć dłużej niż 5-6 lat.
Są badania, które odkryły, że golce mają nadzwyczaj dobrze działające mechanizmy naprawy DNA w komórkach i o wiele większy poziom białek opiekuńczych, których zadaniem jest pilnowanie prawidłowego rozwoju innych białek. A warto przypomnieć, że nowotwory powstają przez błędy w DNA powstające w trakcie replikacji… a proces starzenia jest wynikiem stopniowego wydłużania się (czyli niszczenia) telomerów w chromosomach. Telomery to zakończenia chromosomów jakby co. A chromosomy to nic innego jak nasze DNA zwinięte w charakterystyczny kłębuszek.
Wspominałam o tym, że golce mogą przeżyć bez tlenu prawie 20
ZOOlogiczna - Na scenie zwanej Ziemią obowiązuje kilka zasad, które (mogłoby się wyda...

źródło: comment_1585571428p0yADfwLaplAUDT8wtIAQd.jpg

Pobierz
Ponieważ prawie nikt nie zainteresował się moją porcją ciekawostek o zwierzątkach, postanowiłam nie rezygnować, ale zmienić nieco formę. Od teraz będę wstawiała codziennie (chyba że nie, zresztą zobaczymy) jeden ciekawy fakt o jednym ciekawym zwierzątku.
Możecie śledzić lub blokować tagi: #zookeeperstuff oraz #codziennyzwierz który wymyśliłam dla tych ciekawostek.
Specjalnie dla @Janusz_z_Galilei, który jako jedyny poprosił o wołanie:
Zdarza mi się spotkać tutaj narzekania mężczyzn na wygórowane wymagania kobiet, oraz cyrki, które muszą odstawiać, by zdobyć ich zainteresowanie. Otóż kochani Panowie, nawet nie wiecie jak wam niektóre samce zazdroszczą.
Na przykład jest sobie taki ptaszek, manakin modry (Chiroxiphia caudata), daleki krewny wróbla. Męscy przedstawiciele tego gatunku to mają dopiero przesrane. Tak jak większość ptaków, samce muszą zaimponować samicy swoim barwnym upierzeniem i tańcem godowym, który prezentują w formie indywidualnego występu. Szkopuł tkwi w tym, że pani manakin jeden samiec nie wystarcza...
Manakiny tworzą męskie grupki, na której czele stoi najstarszy i najładniejszy samiec. Razem, pod przewodnictwem swojego szefa tworzą układ taneczny, którego najważniejszym elementem jest synchronizacja. Układ dopracowywany jest nawet przez kilka tygodni. Samce, w ramach ćwiczeń, prezentują go przed innymi chłopcami, najczęściej bardzo młodymi, których upierzenie nie jest w pełni wybarwione (przez co swoim wyglądem przypominają samicę). Zdarza się też, że kolega z zespołu pełni funkcję samicy i ocenia starania chłopaków. Gdy szef bandy zadowolony jest z efektów, cały zespół wykonuje występ przed samicą. To do niej należy decyzja, czy fruwający
ZOOlogiczna - Ponieważ prawie nikt nie zainteresował się moją porcją ciekawostek o zw...

źródło: comment_1585483875syB44wPSXu3TpSJMY7bfkz.jpg

Pobierz
@Dzyszla: Dzięki, też mam nadzieję, chociaż z natury jestem dość leniwa.
Co do pytania - szczerze to nie jestem pewna, bo małpy jakoś średnio mnie interesują, ale jeśli miałabym strzelać, to wątpię. Człekokształtne tworzą głównie bardzo patriarchalne społeczeństwa. Jeżeli zerkniemy szerzej, ogólnie na naczelne, to ciekawe są lemury i ich matriarchalna hierarchia, ale nigdy nie słyszałam by grupa samców współpracowała i starała się o względy jednej samicy.
  • Odpowiedz