Taka sytuacja z dziś:
Siedzę na kanapie. Myślę zjadłbym tortillę. Zakładam buty kurtkę biorę #rower i wychodzę. Jadę sobie słuchając jakiegoś #trapstep'u i naglę widzę torebka a w środku zielone ( ͜͡ʖ ͡€). Podjeżdżam podnoszę i wyjmuję tysiaka ( ͡ ͜ʖ ͡) nagle podbiega do mnie jakiś ziomek i mówi że to jego...
( ͡° ʖ̯ ͡°)