#trenujzwykopem Krótki wstęp: Siedzę na mikro, godzina 22:00. Myślę "ale nuda", czeka mnie wykop i internet co najmniej na 3-4 kolejne godziny. I widzę pierwszy wpis #trenujzwykopem. Potem 2 i 3. Pomyślałem, a co tam, ja też zaczne biegać. Jeżeli starsi ode mnie (powiedzmy sobie szczerze, ja ledwo co skończyłem zniesławioną "gimbazę", więc mało osób jest młodszych ode mnie) biegają i nic im sie nie dzieje, ja też moge.

Treść właściwa: