Hej mirki, czy Wy też spotykacie takich śmieszków-lekarzy?
Jakieś 5 lat temu dostałem wysypki na całym ciele. Strasznie, niehumanitarnie nawet swędziało. Było lato a ja nosiłem cienką bluzkę, aby wykwitów z rąk nie było widać... Poszedłem do dermatologa.
Ten obejrzał, podrapał się po głowie, usiadł i spojrzał na mnie z posępną miną
-To bardzo poważne schorzenie-powiedział-Nie może pan się kąpać. Prysznic raz na tydzień maksymalnie, do tego tylko mycie szarym mydłem. Pranie