wsiadam sobie do windy, za mną jakiś gość, normanie dobrze ubrany, wciskam numer, koleś mówi "to zdrówko", wyciąga zza pazuchy setkę żołądkowej i mi podaje. AHA. wypiłem pół, on resztę, akurat otworzyły się drzwi i poszliśmy sobie w swoich kierunkach xD
#polskagoscinnosc #alkoholizmwindowy #prawiecoolstory