nosz #!$%@?, od paru miesięcy regularnie na klatce czuć u mnie smród palonego zielska, ale od 2 tygodni to biją chyba jakieś #!$%@? rekordy, #!$%@? aż w mieszkaniach.
Byłem u tych ujaranych rastamanów, poprosiłem albo o wietrzenie, a najlepiej jaranie poza domem, no bo ile można tego wąchać, ten z uznaniem w oczach "spoko spoko ziomeczu, jak coś to chodź na jaranko".
Dziś znów #!$%@?

No i tu pytanie - #!$%@?ć ich
@So_I_Scream: A jakby #!$%@?ło szlugami, to co, też byś poszedł na policję?
Problemem nie jest, że się narkotyzują, tylko że śmierdzi.
Zakazane jest narkotyzowanie się, a nie zapachy.
ergo -> pójście na policje z czymś takim to zwykłe wykorzystywanie faktu że to nielegalne, do osiągania korzyści, a na dodatek kablowanie.
Załatw to jakoś inaczej.