#anonimowemirkowyznania
Cześć,
Tu damski #przegryw
Nie mam konta, ale napisze co leży mi na sercu.
Otóż mam 32 lata, rozwód cywilny na karku (na szczęście bez katolskiego celebratu), własne mieszkanie, auto, kota...
Nie mam faceta i zaczyna mi odpierdzielać palma...
Piszecie, że kobiecie łatwiej poruchać, ale chyba tak nie jest. Już kilkukrotnie byłam z koleżankami na speeddatingu, na różnych "potańcówkach" ale efekt zawsze ten sam. Zero nawet #ons #seks no kurde....
Oczywiście