#anonimowemirkowyznania
Mam wstydliwą obsesję na punkcie swojego ilorazu inteligencji czyli tzw. IQ.
Otóż od wczesnej młodości piecze mnie dupka, że jestem za głupi aby pracować w zawodzie programisty.
I nie pomaga nawet to, że ja w tym zawodzie pracuję już od ponad 10 lat. Ani to, ze raczej zbieram pozytywne opinie.
Wciąż czuję się głupszy, wolniejszy, mniej kumaty od ziomków z roboty, a jakieś swoje sukcesy tłumaczę zwykłym fuksem.

Z tego co
@AnonimoweMirkoWyznania: wykopki zaraz mnie zjedzą, ale idź po prostu do terapeuty. I nie do jakiegoś randoma. Sprawdź czy ma chociaż tego mgr z psychologii/psychiatry bo niestety w pl można sobie taki gabinet prowadzić bez większego znajomości tematu ¯\_(ツ)_/¯
@AnonimoweMirkoWyznania: IQ to słaby wyznacznik sukcesu zawodowego. Były na ten temat badania i w zakresie inteligencji normalnej, który jest szeroki, nie ma oczywistej różnicy między ludźmi z IQ 90 a tymi ze 110 (po odfiltrowaniu wpływu biedy w domu). W praktyce dopiero poniżej IQ 80 można mówić o jakiejś ociężałości umysłowej ale taka osoba nadaje się do pracy.

Pomyśl sobie że zgodnie z prawem statystyki większość ludzi ma przeciętne IQ. Ogarnianie