2046 (z 2004 roku), sądząc po tytule można spodziewać się jakiegoś filmu Sci-Fi, ale.. no właśnie nie do końca. Jest to melodramat, która ma wplecioną historię z pisanej powieści przez głównego bohatera i jest swoistym komentarzem do jego uczuć i ogólnego podejścia do życia w kwestii miłości, jak i ogólny stosunek do różnych kobiet. Klimat wciąga, a
2046 (z 2004 roku), sądząc po tytule można spodziewać się jakiegoś filmu Sci-Fi, ale.. no właśnie nie do końca. Jest to melodramat, która ma wplecioną historię z pisanej powieści przez głównego bohatera i jest swoistym komentarzem do jego uczuć i ogólnego podejścia do życia w kwestii miłości, jak i ogólny stosunek do różnych kobiet. Klimat wciąga, a