Obserwując ostatnie wydarzenia w moim życiu zastanawiam się czemu ludzie mają taką głupią mentalność. Użalają się i płaczą nad dalekimi znajomymi kiedy oni umierają młodo na ciężką chorobę, płaczą, że za mało czasu im poświęcali na rozmowę, spotkanie na piwo i takie tam. Ale zapominają o swoich przyjaciołach, olewają ich, nie piszą, a jak oni napiszą albo zaproszą na kawę, piwo, to nagle nie mają czasu bo nowa druga połówka, bo uczelnia,
elemoisa
elemoisa