Jeśli zastanawiacie się co się dzieje u nas w górach, na Podtatrzu, to z chęcią Wam odpowiem: jest źle. Wręcz tragicznie. Najgorzej jest jednak w moim regionie - na Spiszu. To co się dzieje ostatnio, przekracza wszelkie granice - dosłownie. Byłem dzisiaj w pracy - pracuje na stacji narciarskiej która organizuje treningi tylko dla sportowców, jednak to co dziś rano zobaczyłem, wprawiło w zakłopotanie... Przyjeżdżam, wysiadam z samochodu, patrzę a tam grupa
zabrsky
zabrsky
@zabrsky: Jeszcze jak! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W sumie wielu tajemnic raczej dla mnie nie ma bo narty to mój żywioł, ale jakieś ciekawostki chętnie poczytam.