We wrześniu odwiedziliśmy Brandenburgię, region leżący na północ od Berlina i zdecydowanie mniej oblegany turystycznie, co naszym zdaniem jest dodatkowym atutem dla tych, którzy tłumów nie lubią. Zwiedzaliśmy cztery miasta: Prenzlau, Lychen, Poczdam i Brandeburg nad Hawelą. Każde inne i ciekawe. Łączy je jedno a mianowicie, woda i przyroda. W niektórych jak na przykład Poczdamu 3/4 miasta to woda i tereny zielone.
Wcześniej zrealizowaliśmy z podróży ale przygotowaliśmy też tekst, który
@antarhei: pewnie kwestia gustu - ja bardzo lubię i często odwiedzam. Uckermunde ma fajne położenie, ale samo miasteczko jest meh. Greifswald jest super i polecam jako alternatywę dla naszych zatłoczonych plaż w Świnoujściu czy Międzyzdrojach. Kawałek dalej, ale jednocześnie nie trzeba się gnieść pośród parawanów. I absolutnie przepiękna marina. W Woldegk nigdy nie byłem - dzięki za polecenie. Dodam do wishlisty na google mapach.
Plus bardzo fajnym minimiasteczkiem na Zalewem Szczecińskim jest... Altwarp czyli bliźniacza wersja naszego Starego Warpna. Czystsze, bardziej estetyczne plus mniej ludzi i lepsza marina. Ale za to gorsze plaże. I bardzo fajna trasa rowerowo-motocyklowa przez Dobieszczyn.
We wrześniu odwiedziliśmy Brandenburgię, region leżący na północ od Berlina i zdecydowanie mniej oblegany turystycznie, co naszym zdaniem jest dodatkowym atutem dla tych, którzy tłumów nie lubią. Zwiedzaliśmy cztery miasta: Prenzlau, Lychen, Poczdam i Brandeburg nad Hawelą. Każde inne i ciekawe. Łączy je jedno a mianowicie, woda i przyroda. W niektórych jak na przykład Poczdamu 3/4 miasta to woda i tereny zielone.
Wcześniej zrealizowaliśmy z podróży ale przygotowaliśmy też tekst, który