Lekko ponad rok temu mój ojciec miał udar, nikt z domu sobie z tego nie zdawał sprawy i nie potrafił go rozpoznać. Na szczęście ja wiedziałem jak wyglądają objawy i od razu wezwałem pogotowie. Ratownicy z karetki stwierdzili, że to raczej coś innego. W szpitalu okazało się, że jednak miałem rację. Zareagowałem na tyle szybko, że obeszło się praktycznie bez większych konsekwencji, ojciec normalnie funkcjonuje, nie widać śladu po przebytym udarze.
@Ze_Arcadio mój też miał udar-krwotok podpajeczynowkowy. Wykryli to dopiero na sekcji. A zmarł w samotności, bo takie życie wybrał. Gdyby żył jak człowiek z rodziną, a nie z butelka to by żył nadal.
Lekko ponad rok temu mój ojciec miał udar, nikt z domu sobie z tego nie zdawał sprawy i nie potrafił go rozpoznać. Na szczęście ja wiedziałem jak wyglądają objawy i od razu wezwałem pogotowie. Ratownicy z karetki stwierdzili, że to raczej coś innego. W szpitalu okazało się, że jednak miałem rację. Zareagowałem na tyle szybko, że obeszło się praktycznie bez większych konsekwencji, ojciec normalnie funkcjonuje, nie widać śladu po przebytym udarze.