- "nierealnosc" zla nie polega na tym ze ono nie istnieje ale na tym ze nie jest bytem niezaleznym tak jak dobro. po prostu nie istnieje zlo samo w sobie a jest jednynie wypaczeniem dobra. tak wiec nie stoi to wogole w sprzecznosci z twierdzeniem ze na tle zla mozna dostrzec dobro
- kwestia wolnej woli: oczywiste jest to ze Bog w swej wszechmocy moglby stworzyc czlowieka ktory czyli tylko dobro. nie ma oczywistej odpowiedzi dlaczego tak nie zrobil. byc moze tylko byt obdarzony wolna wola jest zdolny do prawdziwej milosci ktora sprawia ze czlowiek moze stac sie tym kim Bog chcialby aby sie stal - dzieckiem bozym? ale zarazem jest tez zdolny do wyboru zla ktore sprawia ze doskonaly swiat stworzony przez Boga psuje
@filozof35: a ja juz nie podyskutuje bo nie przyjmuje Pan do wiadomosci tego co od samego poczatku powtarzam i na czym opiera sie moj caly zarzut wobec pana filozofi. Powtarzam: pana braki w wiedzy sprawiaja ze nie krytykuje Pan chrzescijanstwa takiego jakim ono jest ale jedynie Panskie ulomne wyobrazenie chrzescijanstwa. Pan nie odrzuca wcale wyobrazenia Boga proponowanego przez Kosciol ale jednynie wlasna wizje Boga ktora na potrzeby swego buntu sobie