Oczywiście system "społecznego rozdawnictwa" w takim kształcie w jakim jest obecnie jest systemem chorym i na dłuższą metę tak nie pociągniemy. Ale pytanie w takim razie czy skoro nie dajemy następnym to nie dajemy nikomu? Jak rozróżnić komu wypłacać zasiłek bo naprawdę jest w potrzebie, a kto bierze go bo robić mu się nie chce, albo kombinuje na lewo jak tu orżnąć państwo na parę groszy. Wszyscy kombinują, jedni mniej inni bardziej.
Rodzi się nowa patologia.
"Pomoc socjalna dla wszystkich" - Boże kto to wymyślił, jak wszyscy mają ją dostawać to kto ma dawać? Petenci socjalni zamiast zaświadczeń mają teraz dawać tylko oświadczenia. Wyłudzeniom i oszustwom nie będzie kresu.
z- 73
- #
- #