-11:00 rano przyjaciel dzwoni ze wzial cos na zatrzymanie akcji serca i umiera -dzwonisz na pogotowie, do jego ojca oraz siostry -on mowi rodzinie ze zartowal i przezyje -udowadniasz ze cos z nim nie tak i jedzie do szpitala -gdy jest juz w szpitalu niby wszystko okej to pisze do ciebie jego siostra ze #!$%@? ze szpitala -wlaczyl alarm #!$%@? drzwi -chcesz jechac go szukac z kolega -ten debil wbija do ciebie
-dzwonisz na pogotowie, do jego ojca oraz siostry
-on mowi rodzinie ze zartowal i przezyje
-udowadniasz ze cos z nim nie tak i jedzie do szpitala
-gdy jest juz w szpitalu niby wszystko okej to pisze do ciebie jego siostra ze #!$%@? ze szpitala
-wlaczyl alarm #!$%@? drzwi
-chcesz jechac go szukac z kolega
-ten debil wbija do ciebie