Wokół zachwycone korytem świnie, poryte dynie Może mi to minie, może mi nie minie Pomyśl o tym zanim światło zgaśnie i w łóżku zaśniesz Czy jesteś w tym pokoju sam? No właśnie
„Nieważne, co masz dla mnie, nic nie ujdzie Ci bezkarnie Nigdy nie puszczam w niepamięć słów, które zadają ból Nawet jeśli niespecjalnie trącisz moje ramię Spiszę czarne scenariusze, by obsadzić kilka głównych ról”
Wiatr niesie zapach kwiatów I orzeźwia mnie. Słońce chowa szare barwy Bym rozchmurzył się. Wszystkie muszki i kwiatuszki Przyjacielem mi. Tylko ludzie jacyś dziwni Jakby byli ŹLI.