Zagadka z cyklu: "Kto w końcu pomyślał, że trzeba to powiedzieć głośno?":
"Porażka. Chciałem żyć jak ktoś, kto służy ludziom. Ale nie pozwolili mi, abym im służył: zawsze żądali usłużności, która przecież nie jest tożsama ze służbą. Mogę służyć, ale nie mogę być sługusem. Dlatego zszedłem im z drogi, poniosłem porażkę."