Na początku grudnia lecę z kumplami do Svalbardu aka Spitzbergen. W okresie zimowym jest tam około -20 st. C, i noc polarna. Nigdy nie jeździłem na takie wyprawy okołobiegunowe, a tym bardziej nie miałem styczności z takimi temperaturami. Macie jakieś porady co tam zabrać albo się spakować, jakie zwyczaje przyjąć żeby tam nie zginąć z mrozu typu ubieranie na cebulę, kilka par skarpet, jakie buty, albo kurtka. A może ktoś tam był
- 9
3 dni wystarczyły, żeby się zakochać w #norwegia
@HitcH_: Angielski Cię tu nie ratuje ;) jeśli chcesz się uczyć to tylko Norweski. Jasne dogadasz się po Angielsku ale jak rozmowa w nim trwa zbyt długo bez problemu przechodzą na ojczysty język i wtedy zaczyna się problem ;) Nie wszędzie załatwisz coś w tym jak to nazwałeś uniwersalnym języku
@HitcH_: Owszem są zawody w których angielski jest językiem przodującym. Opisałam jak to wyglada w życiu codziennym. Z moich doświadczeń jakich tu nabrałam mam pewne wnioski i podstawy żeby twierdzić: wyjeżdżając do Norwegii warto się uczyć Norweskiego. To są na pozór otwarci i zawsze uśmiechnięci ludzie. Jak to w życiu bywa powiesz coś co według Ciebie nawet nie ma większego znaczenia a Ci zaraz tworzą bariery(tu mam na myśli nawet te
#anonimowemirkowyznania
Mirki, przedstawię Wam jak wygląda moja obecna sytuacja i prosiłbym Was o radę:
mam aktualnie 24 lata, skończyłem studia w Polsce, ale posiadam wyłącznie tytuł magistra. Moja praca do tej pory związana była bardzo ogólnie rzecz ujmując z copywritingiem, social mediami, ale w dosyć wąskiej branży. Jeszcze za czasów liceum załapałem się jako redaktor do jednego z portali, potem miałem przygodę jeszcze z dwoma. W międzyczasie pracowałem także przez 2 lata
Mirki, przedstawię Wam jak wygląda moja obecna sytuacja i prosiłbym Was o radę:
mam aktualnie 24 lata, skończyłem studia w Polsce, ale posiadam wyłącznie tytuł magistra. Moja praca do tej pory związana była bardzo ogólnie rzecz ujmując z copywritingiem, social mediami, ale w dosyć wąskiej branży. Jeszcze za czasów liceum załapałem się jako redaktor do jednego z portali, potem miałem przygodę jeszcze z dwoma. W międzyczasie pracowałem także przez 2 lata
@AnonimoweMirkoWyznania: Szczerze, jeśli nie masz tu punktu zaczepienia próbowałabym wbić się w rynek na wiosnę :) Tu tak jak wszędzie jesień zima jest dość martwym sezonem. Przez ten czas masz okazje ogarnąć podstawy językowe. Nie mam pojęcia jak wyglada praca przez agencje ponieważ nie miałam okazji jej spróbować. Warto jakkolwiek rozeznać się w „płacach minimalnych” za wykonywanie danej pracy żeby nie zostać oszukanym. Wyjazd do Norwegii to tez trochę papierologii jeśli
Moniaczek Cebulaczek
- Fredrikstad
#rafatus #