Robilam ciasto z niebieskim. Prawie finish, juz wszystko w kuchni posprzątalam, pozmywałam tylko on kroił czekolade do posypania na wierzch ciasta. Rączki sie niebieskiemu pobrudzily i myl je w zlewie kuchennym to podalam mu brudną deskę i nóż, ktorym kroił. Zapytał czy podam mu ścierkę do wytarcia rąk no to ja mu mówię, że skoro są mokre to mógłby być tak miły i umyć za mnie tę deskę, tak właśnie zrobił -umył