Wczoraj spotkalem sie z loszką, taką 6,5/10. Dlaczego taką? Miałem ciśnienie na beniz niesamowite a wiadomo gorsza loszka szybciej padnie na moją wersalkę. Poszliśmy na piwko dwa fajna atmosfera pitu pitu i przyszło do płacenia i mówie -hehe zarabiam w k---e dużo to zapłace - oh anon jaki ty żętelmen - hehe spoko odrobisz u mnie w domu - a co mam Ci posprzatac? No i tu popełniłem błąd. Rzuciłem tekstem mego
Mireczki muszę się pochwalić, oto moja pierwsza 12 na arenie których zresztą nie rozegrałem zbyt wiele. Zaczęło się od tego, że dzisiaj wieczorem podczas zbierania na drugie skrzydło Naxxa coś mnie tknęło. Zainwestowałem 150 goldenów, no i się opłaciło ( ͡°͜ʖ͡°) W komentarzu zwycięska talia!