matey
Kto decyduje o tym, kto z was pójdzie do programu do TV? Dlaczego w tak newralgicznym punkcie kampanii nie widać częściej Wiplera, Dziambora, Szpanelewskiego, którzy radzą sobie dużo lepiej w TV niż JKM, którego mocną stroną są raczej publicystyka, felietony i spotkania na żywo?