Odnośnie kolejnej reformy edukacji zaczęłam wspominać moje gimnazjalne lata. I tak sobie myślę, że bez względu na ilość przedmiotów czy program, najważniejsi są nauczyciele. Ci z pasją potrafią inspirować i naprawdę dać dzieciakom coś więcej niż listę rzeczy do wkucia. Nie wiem czy nie lepiej by było wprowadzić do edukacji trochę swobody i świeżości, a nie kolejne programy i klucze.
Moim zdaniem szkoły powinny mieć jakiś podstawowy program obowiązkowy i dodatkowe lekcje
Brzmi jak najlepsza gimbaza w polszy. W mojej tak nie bylo. Byly msciwe, stare, zblazowane i wielce zmeczone zyciem nauczycielki. WF super standartowo, niebiescy idzcie kopac w balon, rozowe siedza na lawce, wiecznie "niedysponowane".
Jedyny sensowny nauczyciel z calego gim to byl nauczyciel od fizyki...
Moim zdaniem szkoły powinny mieć jakiś podstawowy program obowiązkowy i dodatkowe lekcje
Jedyny sensowny nauczyciel z calego gim to byl nauczyciel od fizyki...