Myślałem, że na początku będzie ciężej. Jednak rzucanie przypadło na czas, kiedy miałem wiele na głowie i łatwiej mi było odejść myślami od nałogu. Do tego by mi było łatwiej- przerzuciłem się na liquidy bez nikotyny. I to był strzał w dziesiątkę. Na początku gdy miałem potężną ochotę na dymka, ten bez nikotyny jakoś pozwalał mi oszukać mózg. Teraz po tym tygodniu zauważyłem, że nie zawsze
@kiedys_bylem_fajny: Gratulacje odejścia od nikotyny. To ogromny krok w kierunku wolności. Ogólnie Twoja metoda, którą sobie przyjąłeś nie jest najłatwiejsza, bo organizm łaknący nikotyny wysyła informację do mózgu, że jej brak i jeżeli próbujesz to złagodzić nie przyjmując nikotyny, ale "paląc" beznikotynowo, to ten cały głód się przedłuża, mózg czuje, że wykonujesz czynność "palenia", ale nie otrzymuje tego, co otrzymywał wcześniej, a tym samym przedłużasz swoje męki i poczucie lekkiego
#danielmagical