kropkawkropke
kropkawkropke via Android
Ojciec kiedys kupił radio samochodowe z tej śmiesznej firmy, był dumny, że tanie, ładne, polskie. Po miesiącu sie zepsuło. Kilka lat później sprzedal samochód z tym radiem znajomemu, jako "wół roboczy". Znajomy radio naprawił pierdo*nięciem w nie z całej epy. Radio zaczeło grac na full mocy na falach "radiomatwarz" bez mozliwosci zmiany głośności, fal, czy nawet wyłączenia xD Jeździl tak tydzien z nadzieją, że naprawi tą osobliwą usterkę, bezskutecznie, kolejne pierdo*nięcie sprawilo,