Dzień dobry. Ponowie pytanie, nie jestem pewna czy poprzedni komenarz się dodał z uwagi na problemy z łączem internetowym.
Z racji, że ogłasza się Pan Prezydentem wszystkich Polek i Polaków, a przede wszystkim osób starszych, proszę o odpowiedź. Jednak na wstępie: Od 9 lat jestem w związku z jedną i tą samą kobietą, z którą planuje się zestarzeć. Obie ciężko pracujemy w Polsce. Wspólnie zbieramy na wkład własny na kredyt hipoteczny. Gdy już kupimy swoje ciasne, ale własne mieszkanie, po 25/30 latach je spłacimy nadejdzie starość. Pewne jest, że umrzemy. Proszę o informację w jaki sposób chce Pan obronić moją starość jak i starość mojej Partnerki. Po śmierci jednej z nas, druga musi płacić horrendalnie wysoki podatek wynoszący aż 20%, z uwagi na brak powiązania rodzinnego między nami. Gdzie tu jest sprawiedliwość ? Dlaczego mamy płacić ponownie za coś co już kupiłyśmy lata temu, tylko dlatego, że Państwo nie honoruje naszego związku ? Innymi słowy, dlaczego osoby, które razem spędziły ze sobą życie, według Państwa traktowane są jako osoby obce ?
Z racji, że ogłasza się Pan Prezydentem wszystkich Polek i Polaków, a przede wszystkim osób starszych, proszę o odpowiedź.
Jednak na wstępie:
Od 9 lat jestem w związku z jedną i tą samą kobietą, z którą planuje się zestarzeć. Obie ciężko pracujemy w Polsce. Wspólnie zbieramy na wkład własny na kredyt hipoteczny. Gdy już kupimy swoje ciasne, ale własne mieszkanie, po 25/30 latach je spłacimy nadejdzie starość. Pewne jest, że umrzemy. Proszę o informację w jaki sposób chce Pan obronić moją starość jak i starość mojej Partnerki. Po śmierci jednej z nas, druga musi płacić horrendalnie wysoki podatek wynoszący aż 20%, z uwagi na brak powiązania rodzinnego między nami. Gdzie tu jest sprawiedliwość ? Dlaczego mamy płacić ponownie za coś co już kupiłyśmy lata temu, tylko dlatego, że Państwo nie honoruje naszego związku ?
Innymi słowy, dlaczego osoby, które razem spędziły ze sobą życie, według Państwa traktowane są jako osoby obce ?