Z uwagi na tragiczny moim zdaniem poziom jazdy polskich kierowców, przypominający Afrykę czy Indie, zamierzam zamontować kamerkę w aucie i masowo zgłaszać na policję anonimowo osoby popełniające wykroczenia. Słyszałem, że wielu tak robi i popełniający wykroczenia dostają mandaty na podstawie filmów bo policja ma obowiązek poważnie traktować takie zgłoszenia. Mam pytanie- czy na podstawie takiego filmu można udowodnić przekroczenia prędkości w samochodzie przede mną? Jeżeli nie to nie będę wysyłał takich filmów,
@Porucznik_Nos: Co??? Łamanie przepisów jest karygodne i to bardzo. To nie tylko stwarzanie zagrożenia, ale jeszcze niesprawiedliwość względem tych co ich przestrzegają i powodowanie bałaganu na drodze. Ja nie rozumiem dlaczego w Skandynawii, Niemczech czy Holandii to rozumieją, a Polacy nie potrafią zrozumieć, że jak masz znak 30 to masz jechać maks 30. W Szwecji przy znaku 40 ludzie jadą gdzieś 35 by tylko prędkości nie przekroczyć. Polacy na odwrót!
@adamopol: Ok. W sumie na prędkość nie liczyłem i tak, ale na szczęście w Polsce jest tylu idiotów na drogach, że z łatwością wyślę mnóstwo filmików z innymi wykroczeniami:)
@MatAre: Człowieku, jak w Szwecji czy Holandii ktoś jedzie więcej niż przepisy nawet trochę, to ludzie masowo dzwonią na policję i to jest normalne i tak powinno być bo to nie tylko niebezpieczeństwo, ale nieuczciwość względem zasad.
@SpalaczBenzyny: No tak bo tam kamerki nie są potrzebne bo jakieś 99,99% kierowców jeździ idealnie z przepisami i im wystarczy zadzwonić jak widzą jakiś wyjątek łamiący przepisy, ale w krajach takich dzikich jak Rosja czy Polska takie kamerki się przydają bo bym musiał co minutę dzwonić. Poza tym mam dowód.
Mam pytanie- czy na podstawie takiego filmu można udowodnić przekroczenia prędkości w samochodzie przede mną?
Jeżeli nie to nie będę wysyłał takich filmów,
źródło: comment_41oFmKW78mp8sWThWrxxgdnwJUVyrXJy.jpg
Pobierz