Jo Mirki i Mirabelki, po serii niekończących się telefonów i paczce, która wpadła do tej czarnej dziury uzyskałem informację, która brzmi następująco. Otóż bezpośrednią przyczyną opóźnień jest nie urząd celny, nie centrum logistyczne a nasza ukochana przez każdego poczta polska. Pan poinformował mnie, że paczki są odprawiane mniej więcej w godzinę po tym jak przyjeżdżają (tamtejsza izba celna funkcjonuje podobno 24/7). Potem takie paczki sobie leżą i leżą i
Jo Mirki i Mirabelki, po serii niekończących się telefonów i paczce, która wpadła do tej czarnej dziury uzyskałem informację, która brzmi następująco. Otóż bezpośrednią przyczyną opóźnień jest nie urząd celny, nie centrum logistyczne a nasza ukochana przez każdego poczta polska. Pan poinformował mnie, że paczki są odprawiane mniej więcej w godzinę po tym jak przyjeżdżają (tamtejsza izba celna funkcjonuje podobno 24/7). Potem takie paczki sobie leżą i leżą i