Dwa dni temu poszedłem do Biedronki. Wziąłem produkty, które miałem wziąć, a że pieniędzy nie za dużo to #cebuladeals by mi się przydało. Zobaczyłem, że 4 jogurty do picia są w cenie trzech. No to - biorę! Skierowałem się do kasy. Gdy kasjerka skanowała produkty, zauważyłem, że promocja na jogurty się nie nabiła. Zwracam kasjerce kulturalnie, uwagę, czemu nie ma nabitej promocji na jogurty. Kasjerka mówi, że jakby była promocja
oba-manigger
oba-manigger