baggio7
baggio7
Pamiętam za małolata też się w to bawiliśmy... dopóki jeden z kierowców do nas z łomem nie wyskoczył... na szczęście szybko biegaliśmy... facet chyba nie miał poczucia humoru :) ... a droga była osiedlowa do 20 km/h tak że prędkości dużych nie osiągali... z reguły wszyscy sie nabierali ale komentowali to śmiechem... teraz raczej to już nie przejdzie...