Nie lubię sprintów. No bo w sumie po co? Gdy ktoś wygrywa nie wiadomo w sumie, czy się cieszyć, czy może współczuć. Ani pełnoprawna radość, ani nie wypada być smutnym, bo przecież wygrałeś. O, masz tu medal. Fajny, nie? Taki złoty, a teraz wskakuj do łóżka, bo jutro walczymy na poważnie. Dodatkowo obniża to wartość kwalifikacji - w końcu łatwiej szybszym bolidom nadrobić straty. #f1
@atanazyobjawiciel: sprinty by miały sens jak by było więcej punktów do zdobycia, np x2 i były tylko 3 w sezonie, losowane na których torach się odbędą tuż przed sezonem.
@atanazyobjawiciel: Zdążysz zazwyczaj ME zaczyna się 5:30 - 5:40. Może jeszcze zdążysz zobaczyć Co-Main event. Szkoda że nie jest to Poirer Vs Chandler tylko Kobiecie mma na które ja osobiście nie zwracam uwagi i muszę wstać chyba o 4 żeby zdążyć na Dustina.
Najgorszy zawodnik FAME MMA. I. Daje fatalne, nudne walki - gdyby nie przeciwnik, to mógłby trzy rundy przewalczyć i nie zadać żadnego ciosu. II. Żenująca, nieciekawa osobowość. III. Sztuczne dymy - gada, gada i nic z tego nie ma.
#f1