Gdyby od początku skupiono się nie tylko na testach u osób z poważnymi objawami choroby, ale również u tych, u których były one mniej zaawansowane, szansa na wyleczenie byłaby dużo większa i bylibyśmy w sytuacji nie tak bardzo różniącej się od tej w Chinach - twierdzi profesor.
Prof. Massimo Galli, szef Oddziału Chorób Zakaźnych szpitala L. Sacco w Mediolanie, największego w Lombardii, który zajmuje się leczeniem zakażonych koronawirusem.
KOREA POŁUDNIOWA: